Z powodu napływających komentarzy i wiadomości z pytaniem o to co z kolejnym rozdziałem pomyślałam że trzeba dać znak życia ;) Wiem, że schrzaniłam nie dając rozdziału w czasie wolnego ale wierzcie lub nie, pisanie jest na razie nisko na liście moich priorytetów. Dajcie mi jeszcze miesiąc. Za 2 tygodnie kończę szkołę, a w ciągu następnych dwóch piszę maturę - 2 egzaminy ustne i 6 pisemnych (głupia wzięłam polski rozszerzony i pisze aż 2 testy :P) Teraz nie żyje niczym innym jak powtórkami i stresem. Także licze miesiąc. Po tym wracam wręcz od razu. Może nawet z 2 rozdziałami naraz i zacznę pracę nad One-shotem. Dlatego proszę o zrozumienie i poczekajcie na mnie ;)
Dziękuję że wciąż pamiętacie o mnie i tym blogu. Macie moje słowo że wróce od razu po egzaminach (no chyba że nie zdam i pójdę się zabić ale to wykluczone! Muszę zdać!)
Seria 2: Ostatni rok na studiach jest bardzo trudny. Napisanie pracy magisterskiej, szukanie pierwszej pracy, myślenie o przyszłości...A gdyby to tego doszła walka z mafią, która chce cię dorwać oraz powstrzymanie przyjaciela przed zemstą? Czy to nie jest zbyt trudne? Naruto uważa, że da radę. Ale czy wciąż będzie tego zdania, gdy jego narzeczona, Hinata znajdzie się w niebezpieczeństwie? Czy ich miłość przejdzie tą próbę?